Saix - 2009-08-31 17:21:06

Korzystając z doskonałej pogody, Saix przyszedł do parku i usiadł na brzechu fontanny. sciągnął rękawicki i zamoczył dłonie w wodzie, uśmiechając się z satysfakcją. Jegu umysł był w tej chwili całkowicie pusty, nie myślał o niczym, delektując się dniem.

Kairi - 2009-08-31 17:23:40

Pojawiła się, również usiadła na brzegu fontanny tyle, że z drugiej strony. Nie zwróciła zbytniej uwagi na tego mężczyznę. Patrzyła w niebo.

Saix - 2009-08-31 17:28:10

Kątem oka zauważył dziewczynę, która usiadła po drugiej stronie fontanny. Przyglądając się jej, nie zauważył lecacego w jego stronę Frisbee. Został uderzony w głowę i wpadł do fontanny.
- Kusso! - zawołał, siadajac w pozycji wyprostowanej. Dotknął rękami włosów, po czym wyciągnął coś z kieszewni i wrzucił do śmietnika. - Nowa talia już do śmieci... - dopiero wtedy spojrzał na Kairi. - E... Cześć.

Kairi - 2009-08-31 17:31:50

Roześmiała się, na widok wpadającego do fontanny mężczyzny.
- Witam, witam - uśmiechnęła się z rozbawieniem.

Saix - 2009-08-31 17:32:36

- To nie jest zabawne. - powiedział z wyrzutem, po chwili wracając do powagi. - Jakie jest twoje imię?

Kairi - 2009-08-31 17:34:35

Rozbawienie dalej nie schodziło z jej twarzy.
- Kairi - odpowiedziała.
- A twoje imię to...?

Saix - 2009-08-31 17:37:15

- Saix. Miło mi. - powiedział z uśmiechem zalotnym uśmiechem, wyciągając rękę.

Kairi - 2009-08-31 17:42:28

Uśmiechnęła się i uścisnęła mu dłoń.
- Eh... dobra, koniec tych oficjalności...

Saix - 2009-08-31 17:43:12

- Racja. Co sprowadza do tego zrujnowanego miasta taką śliczną istote jak ty? - spytał.

Kairi - 2009-08-31 17:45:23

- Szukanie jakiejkolwiek rozrywki... - odparła.
- A ciebie, jeśli można wiedzieć?

Saix - 2009-08-31 17:46:57

- Szukanie spokoju. Trzba się czymś zajmować po skończeniu wojny... - uśmiechnął się i w końcu wyszedł z fontanny. ściągnął przemoczoną kurtke i koszulę. Jego umięśnioną kaltkę pierwsiowa przecinała ogroma blizna.w kształcie litery Y.

Kairi - 2009-08-31 17:50:42

- Szukanie spokoju...? - powtórzyła jego słowa. - A co dla ciebie oznacza słowo spokój? Według mnie, jest to być ustatkowanym, żyć bez żadnych zmartwień... - odrzekła poważnie, po chwili jednak dodała - Nie, ja nie szukam spokoju - uśmiechnęła się do niego.

Saix - 2009-08-31 17:53:31

- No własnie, ustatkowanym i bez zmartwień. Swoje juz przeżyłem, wystarczy mi chyba emocji. - zaśmiał się. Śliczna jest, i miła. Podoba mi się. - pomyślał.

Hikaru - 2009-08-31 18:00:17

Zobaczył, a raczej wyczuł, dwie osoby. Bezwiednie podążył za żywym, jasnoniebieskim* zapachem. Kobieta i mężczyzna. Przycupnął przy ścieżce i przysłuchiwał się ich rozmowie.


* gdyby zapachy były kolorami... xD

Kairi - 2009-08-31 18:04:03

"Śliczna jest, i miła. Podoba mi się." - usłyszała myśli Saixa w swojej głowie. Uśmiechnęła się lekko. Zauważyła jakiegoś przybysza.
- Ej ty tam! - zawołała w stronę Hikaru.

Saix - 2009-08-31 18:05:43

Saix błyskawicznie odwrócił głowę w tamą stroną i wyciągnął zza pasa krótką metalowa pałkę, która rozsunęła sie 2m kij.
- On jest jakiś dziwny... mam złe przeczucia.

Hikaru - 2009-08-31 18:10:17

Zaskoczony odwrócił głowę w ich stronę. Na widok kija zerwał się na równe nogi i warknął, odsłaniając zęby. Czemu? Przecież nie zrobił nic złego. Ta dziewczyna pachniała tak przyjemnie...

Kairi - 2009-08-31 18:13:32

Spojrzała ma Saixa.
- Ty tak na każdego z bronią wyskakujesz? - spytała.
- Uspokój się, ten gościu jeszcze nic nie zrobił...

Saix - 2009-08-31 18:14:46

- Cos jest z nim nie tak. - powiedział, podnosząc z ziemii wypuszczone uprzednio kartwy i schował je do kieszeni. Nie schował broni. - Nie czujesz tego?

Hikaru - 2009-08-31 18:20:26

Skrzywił się.
- Śmierdzisz - warknął. Nie była to do końca prawda. Ten człowiek pachniał polem bitwy. Walką.

Kairi - 2009-08-31 18:24:01

- Tak, jest coś z nim nie tak...  - rzekła.
- Poczekajmy, zobaczymy co zrobi. - Położyła ma rękę na ramieniu.
Moja umiejętność czytania w myślach, nie jest jeszcze tak dobra... Nie dowiem się w ten sposób niczego...

Saix - 2009-08-31 18:24:55

- A wąchaleś się ostatnio? - spytał chlopaka.

Hikaru - 2009-08-31 18:32:01

Przekrzywił głowę, przyglądając się przeciwnikom. W starciu miał małe szanse. Przejechał językiem po ostrych kłach.
- Czego ode mnie chcecie!

Kairi - 2009-08-31 18:33:12

- Niczego! Jak jakieś pytania w tym kierunki to pytaj jego - wskazała na Saixa.

Saix - 2009-08-31 18:35:00

Kij złożył się.
- Dobra, nic. Ja spadam. - powiedział, podniósł z ziemii koszule i kurtkę i odszedł w blizej nieokreślonym kierunku.

Hikaru - 2009-08-31 18:42:37

Po odejściu mężczyzny od razu się rozluźnił. Rozejrzał się, węsząc w powietrzu. Nie wyczuł nic ciekawego ( poza dziewczyną) więc znów przykucnął. Leżący przed nim kamyk uniósł się w powietrze i poszybował za plecy chłopaka. Kiedy tylko zniknął z zasięgu wzroku chłopaka zaczął się chybotać. Po chwili spadł na ziemię.

Kairi - 2009-08-31 18:44:45

Dziewczyna z zaciekawieniem patrzyła na te dziwne zjawisko.
- Jestem Kairi - powiedziała idąc w kierunku chłopaka.

Hikaru - 2009-08-31 18:46:17

- Hikaru - mruknął w zamyśleniu. Gwałtownie obrócił głowę w jej stronę.
- Ładnie pachniesz.

Kairi - 2009-09-01 12:25:35

Odeszła.

Hikaru - 2009-09-02 16:44:08

Siedział koło fontanny, wyraźnie śpiący. Napił się wody z fontanny. Była chłodna. Ziewnął szeroko, przy czym końcówka jego języka zwinęła się w rulonik.

Kairi - 2009-09-02 16:52:29

Przechodziła obok fontanny. Zwróciła głowę w stronę fontanny i ujrzała chłopaka, którego spotkała już wcześniej.
- Och, to ty...

Hikaru - 2009-09-02 16:57:33

Zaskoczony obrócił się w jej stronę.
- Ach, to ty. - mruknął, wdychając miły zapach dziewczyny.

Kairi - 2009-09-02 17:03:27

Usiadła na brzegu fontanny.
- Hikaru? Co tutaj robisz? - spytała z uśmiechem.

Hikaru - 2009-09-02 17:08:39

- Nie mam gdzie się podziać, więc... - głośno zaburczało mu w brzuchu.

Kairi - 2009-09-02 17:10:59

- Jesteś głodny? Hmm no cóż, ja nic na to nie poradzę... - odparła.
- Kuo sobie coś... lub ukradnij. To w końcu też jakiś sposób - uśmiechnęła się do niego.

Hikaru - 2009-09-02 17:13:15

- Zapoluję - burknął. Nagle jego nos znalazł się tuż przy szyi dziewczyny.
- Ty naprawdę ładnie pachniesz - stwierdził

Kairi - 2009-09-02 17:18:11

Odsunęła się od niego. Był to dość dziwny i niecodzienny komplement... jeśli to był komplement...
Jest dziwny, naprawdę dziwny... Muszę się dowiedzieć co z nim jest, inaczej kolejna noc będzie nieprzespana.
- O co ci chodzi?

Hikaru - 2009-09-02 17:21:24

- Jak Jesień. Bezpiecznie - westchnął i odchylił się do tyłu. Nie wiadomo kiedy zerwał się z miejsca i pobiegł za fontannę. Kucnął.

Kairi - 2009-09-02 17:23:59

JESIEŃ...!?
- Ej, Hikaru! Co ty wyrabiasz? - Podbiegła do niego.

Hikaru - 2009-09-02 17:26:36

Przed nim stał kot. Złote ślepia zwierzęcia były zwrócone w stronę chłopaka. Po twarzy Hikaru przemknął cień uśmiechu.

Kairi - 2009-09-02 17:28:14

Nie miała pojęcia o co mu chodzi, ale nie zamierzała mu przeszkadzać... Usiadła więc znów na progu fontanny.

Hikaru - 2009-09-02 17:30:21

Nadal wpatrywał się w kota. Po dłuższej chwili zwierzak podszedł i otarł się o jego dłoń. Chłopak wziął go na ręce i wrócił do fontanny.

Kairi - 2009-09-02 17:31:28

- Hmm? Kotek? Po co ci on? - Spytała.

Hikaru - 2009-09-02 17:32:16

Spojrzał na nią urażony.
- Nie chcę być sam.

Kairi - 2009-09-02 17:34:11

- Och... Przepraszam... - odparła i podeszła do niego. Podrapała kotka za uszkiem.

Hikaru - 2009-09-02 17:45:20

Kot skulił się i fuknął.
- Nie dotykaj go, nie lubi tego!

Kairi - 2009-09-02 17:47:33

Spojrzała na niego.
- Hikaru... kim ty jesteś? - Zapytała wprost.

Hikaru - 2009-09-02 17:49:00

Spojrzał na nią.
- Sobą - powiedział tylko i zamilkł.

Kairi - 2009-09-02 17:52:17

- Rozumiem, nie ufasz mi. Nie ma się co dziwić w ogóle się przecież nie znamy - uśmiechnęła się.
- Dobrze, żebyś znalazł jakiś kąt dla siebie i twojego nowego przyjaciela.

Hikaru - 2009-09-02 17:54:37

- Znalazłem. Tutaj.

Kairi - 2009-09-02 17:56:10

Gadaj z takim gościem...
- Ech... niech ci będzie - westchnęła zrezygnowana.

Hikaru - 2009-09-02 17:57:20

Spojrzał na nią zdziwiony.
- Coś nie tak?

Kairi - 2009-09-02 17:59:00

- Czy ty naprawdę zamierzasz zamieszkać pod tą fontanną... jak jakiś żul*!? - spytała.


* lub Madao jak kto woli XD

Hikaru - 2009-09-02 18:01:03

Kiwnął głową i przytulił łeb kota do swojego policzka.

Kairi - 2009-09-02 18:03:37

- Jak chcesz, to ok - wzruszyła ramionami.
Koleś jest naprawdę dziwny.

Hikaru - 2009-09-02 18:08:57

- A ty kim jesteś? - spytał nagle.

Kairi - 2009-09-02 18:09:56

- Człowiekiem, chyba kobietą - uśmiechnęła się lekko.

Hikaru - 2009-09-02 18:27:32

Westchnął.
- Czemu zadałaś mi takie dziwne pytanie? Ja też jestem człowiekiem!

Kairi - 2009-09-02 18:30:30

- Wiem... Ale niecodziennie słyszę że ładnie pachnę... Masz coś z węchem prawda - spytała.

Hikaru - 2009-09-02 18:33:45

Zdziwił się.
- Z węchem? - zastanowił się chwilę. - Ja... Czuję zapachy, które nie obchodzą resztę.

Kairi - 2009-09-02 18:36:21

- A jednak, coś czułam że nie jesteś normalny - uśmiechnęła się lekko.

Hikaru - 2009-09-02 18:37:08

- Jestem całkiem normalny - mruknął. Jakby na potwierdzenie jego słów kilka kamyków podleciało w górę.

Kairi - 2009-09-02 18:39:18

- Tak, tak, oczywiście - zaśmiała się.

Hikaru - 2009-09-02 18:40:00

- Czemu się śmiejesz? Jestem równie normalny co ty!

Kairi - 2009-09-02 18:43:16

- Heh, racja... - uśmiechnęła się gdzieś w dal.

Hikaru - 2009-09-02 18:45:29

Polubił ją. Jest przyjazna. I ładnie pachnie.

Kairi - 2009-09-02 18:48:07

- Dobra, ja już idę. Rozgość się w nowym domu. - Uśmiechnęła się i odeszła.

Hikaru - 2009-09-02 18:49:31

Skulił się na jednej z ławek. I tak leżeli. Człowiek i kot. Dwa zagubione istnienia.

www.nbaniggaz.pun.pl www.drugazona.pun.pl www.ur-rolnictwo.pun.pl www.digimon.pun.pl www.bakugan.pun.pl